Bądź z nami w Izraelu i w Polsce.
Zobacz najnowsze wieści

16/1/2024

To już 100 dni...!

W ostatnim dniu pobytu w Yerushalaim, idąc naszymi ulubionymi uliczkami miasta, zobaczyliśmy dość spore grupy, głównie młodych osób (16-21 lat), udające się w kierunku Kotel, zwanego w Polsce Ścianą Płaczu. Zapytaliśmy w jakim celu tak dużo osób tam się udaje w tym właśnie czasie? Prawie codziennie odwiedzaliśmy to miejsce i wspólnie z wieloma innymi modliliśmy się o Izrael, ale rozmiary grup przekraczały powszedniość.

W odpowiedzi usłyszeliśmy, że jest organizowana specjalna modlitwa z rabinami aszkenazyjskimi i sefardyjskimi o ZAKŁADNIKÓW HAMASU i ich rodziny. Nazwano to „YOM KIPPUR KATAN” („‘Mały’ Dzień Pokuty”… w odniesieniu do Yom Kippur, tego największego): aby płakać i błagać o miłosierdzie z Nieba dla Izraela.

W ciągu tygodnia pod Kotelem i na ulicach pojawiało się wielu reporterów prowadzących wywiady w tym temacie z przechodniami, jak i tymi, których najbliżsi zostali uwięzieni.

Jak zapewne wiecie sytuacja jest bardzo trudna i jak do tej pory nie zostali uwolnieni kolejni Zakładnicy. TO JUŻ 100 DNI OD CZASU ICH UWIĘZIENIA! Niewyobrażalne jest to co przeżywają rodziny uwięzionych dzieci, ojców, matek, bać i dziadków.

Przyszliśmy na ten ogromny plac prze Ścianą, już wypełniony prawie po brzegi. Każda osoba dostała od organizatorów broszurę z porządkiem modlitw o przebaczenie, bezpieczeństwo Zakładników oraz Izraelskich żołnierzy poprzez między innymi Psalmy.  

Pomiędzy modlitwami grano na szofarze (co w znaczeniu ma: poruszyć sumienia pokutujących, skonfrontować z błędami przeszłości i zwrócić na nowo w pokorze do Boga, oczekując powrotu z wygnania tych co jeszcze nie wrócili) i na trąbach (znaczenie: witając wybawienie przez Boga Izraela skierowanie uczestników na właściwą duchową ścieżką), a na zakończenie odśpiewaliśmy wspólnie poruszającą serce pieśni.

Patrzyłam na twarze młodych ludzi… modlitwa trwała ponad godzinę, wiernie stali i uczestniczyli w tym co się działo. Twarze skierowane głównie ku Kotelowi – Ścianie, za którą kiedyś stała Świątynia, … wskazująca na obecność Boga.

Pod Kotelem byli też żołnierze.

Stojąc tam razem chyba wszyscy zdawaliśmy sobie sprawę, że same wysiłki ludzkie w tej tak trudnej sytuacji nie wystarczą….